Od godziny 20:00 raciborscy strażacy kilkukrotnie wyjeżdżali do akcji na terenie powiatu. Wszystko w związku z ulewą i silnym wiatrem. 

Straż wezwano między innymi do Zawady Książęcej. Mieszkańcy jednego z domów wyczuli dym, który – ich zdaniem – mógł świadczyć o tym, że w dach uderzył piorun. Straż pożarna sprawdziła teren, ale nie ujawniono żadnego zagrożenia.

Kilka chwil wcześniej zawodowi strażacy usuwali powalone drzewa. Zgłoszenia przyszły z ulicy Długiej oraz Wojska Polskiego, gdzie konar uszkodził pojazd. Interweniowano ponadto w Grzegorzowicach, gdzie konieczne było usunięcie błota z jezdni.

Więcej informacji w jutrzejszym komunikacie PSP w Raciborzu.

(wk)

ZOBACZ TAKŻE