Śledczy z rybnickiej komendy wyjaśniają szczegółowe okoliczności oraz przyczyny wypadku, do którego doszło na ulicy Raciborskiej w Rybniku.
Jak informuje portal rybnik.com.pl, 27-letni uczestnik wypadku dzień później popełnił samobójstwo poprzez powieszenie. Jedna z czytelniczek portalu wskazuje na hejt, jaki wylał się w internecie pomimo tego, że policja nie wskazała winnego wypadku.
Do wypadku doszło, przypomnijmy, 5 stycznia około godziny 11.15, na ulicy Raciborskiej. Jak wstępnie ustalili policjanci z wydziału ruchu drogowego rybnickiej komendy, kierujący bmw, 27-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego, jechał w kierunku Raciborza. Na wysokości skrzyżowania z ulicą Sportową, z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka samochodem marki Toyota Avensis, którym podróżowała 4-osobowa rodzina.
– Aby wyciągnąć poszkodowanych z pojazdu, potrzebna była pomoc strażaków. 28-letni kierowca toyoty, 25-letnia pasażerka, 3-letni chłopiec i roczna dziewczynka zostali zabrani przez pogotowie do rybnickiego szpitala – informuje rybnicka komenda policji
Dokładne okoliczności wypadku zostaną wyjaśnione w prowadzonym przez rybnickich mundurowych postępowaniu przygotowawczym.
(oprac. wk, fot. KMP w Rybniku)
Gość
Bo komentarze powinny być zablokowane po każdym wypadku a nie ludzie piszą a nie wiedzą jaka była przyczyna biedny chłopak
bueno
po każdej śmierci -teraz też nie wiadomo jaka była przyczyna. Nikomu wprost tego nie powiedział-toi tylko „nośny nius” powielany przez media. Niewykluczone że podczas wypadku chciał juz odebrać sb życie…terii mnóstwo…ale łatwo iść owczym pędem…za najbardziej medialną wersją.