Raciborzanie złapani z marihuaną i haszyszem

Raciborzanie złapani z marihuaną i haszyszem

oprac. wk, [email protected]     11.06.2020 | 12:14     Komentarze (2)

Raciborzanie złapani z marihuaną i haszyszem

Raciborscy kryminalni wytypowali i zatrzymali dwóch mieszkańców miasta posiadających przy sobie znaczne ilości środków odurzających. Nadzorowana przez Prokuraturę Rejonową w Raciborzu sprawa ma charakter rozwojowy, wobec czego można spodziewać się kolejnych zatrzymań. 

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 20 i 29 lat, których już wcześniej podejrzewali o handel substancjami odurzającymi.

Typowania policjantów okazały się trafne i podczas zatrzymania u mężczyzn znaleziono znaczne ilości środków odurzających: 72 gramy marihuany oraz 135 gramów haszyszu.

Obaj mieszkańcy Raciborza zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty w tej sprawie. Starszy z nich, 29-latek odpowie za posiadanie znacznych ilości środków odurzających. Młodszy z zatrzymanych, oprócz zarzutu o posiadanie znacznych ilości środków odurzających, usłyszał także zarzut wprowadzania do obrotu tych substancji, za co grozi nawet 12 lat więzienia.

Wobec obu podejrzanych zastosowany został środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru oraz poręczenia majątkowego. Nadzorowana przez Prokuraturę Rejonową w Raciborzu sprawa ma charakter rozwojowy, wobec czego można spodziewać się kolejnych zatrzymań.

 

(oprac. wk, źródło: KPP w Raciborzu)

 
 


Komentarze (2)

  1. Miras  

    12.06.20 | 12:50

    Boże co za kraj, co za chore prawo, finanse a alkoholicy bawią się w najlepsze

    • Gosc  

      29.06.20 | 20:50

      Szkoda, że nie rozróżnia się u nas (prawnie, karnie) narkotyków 'miękkich’ od 'twardych’. Fakty są takie, że upita osoba, u której włączy się 'agresor’ jest znacznie bardziej niebezpieczna (np. zacznie demolować mienie lub znaki drogowe, nie wspominając i wszczynaniu bójek) od człowieka pod wpływem marihuany czy haszyszu, który co najwyżej pośmieje się, pójdzie na kebaba albo zaśnie. Poza tym alkohol uzależnia fizycznie i wyrządza więcej szkód w organizmie (m.in. wątroba). Czy nie lepiej byłoby to zalegalizować? Wtedy podatki byłyby odprowadzane od tego, grupy przestępcze przestałyby się tym zajmować.
      Moooże kiedyś…
      Społeczeństwo 'ogłupione’ alkoholem jest łatwiejsze do manipulowania, to jest moja osobista opinia. Ktoś się nachleje, włączy TVP i mielonka w głowie.

Ten komentarz został usunięty.