Trasa od granicy Raciborza z Rudnikiem do skrzyżowania ulic Kozielskiej-Kościelnej, a także ulica Starowiejska na wysokości przedszkola „Stokrotka” – te dwa odcinki krajówki nr 45 budzą grozę kierowców. Interwencję w tej sprawie podjął radny Józef Galli. 

Ponad tysiąc mieszkańców podpisało petycję w sprawie wdrożenia w życie działań zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa na ulicy Starowiejskiej na wysokości przedszkola „Stokrotka”.

Droga śmierci. Zróbmy coś, zanim dojdzie do kolejnej tragedii!

Raciborzanie domagają się od zarządcy drogi ustawienia fotoradaru, wprowadzenia odcinkowego pomiaru prędkości albo zainstalowania wyświetlacza, który pokazywałby kierowcom, ile mają na liczniku. – Przez lata odwożąc dzieci do przedszkola wielokrotnie byłem świadkiem niebezpiecznych sytuacji drogowych w tym miejscu – pisze do prezydenta radny Galli.

W swojej interpelacji porusza również temat zagrożeń panujących na DK45 od granicy miasta z Rudnikiem aż do skrzyżowania ulic Kozielskiej i Kościelnej. To właśnie tam na początku lipca tego roku życie stracili kilkumiesięczna dziewczynka i jej ojciec. – Jednym z rozwiązań, które zdecydowanie może zwiększyć poziom bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego, w tym pieszych – co jest szczególnie istotne z uwagi na brak chodnika wzdłuż Kwiatowej – może być odcinkowy pomiar prędkości – przekonuje rajca.

Droga śmierci. Zróbmy coś, zanim dojdzie do kolejnej tragedii!

Jak podkreśla, „nie można akceptować sytuacji, w których procedury administracyjne czy zakres kompetencji (droga pod zarządem Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad) mogłyby stanowić przeszkodę w zapewnieniu podstawowego zadania samorządu, jakim jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom”.

Radny ocenia, że dotychczasowa postawa GDDKiA w tej materii nie pozwala na optymizm. – Żywię jednak nadzieję, że pan prezydent będzie mógł skutecznie przekonać decydentów – kończy swój apel Józef Galli.

Jest już odpowiedź władz miasta. Wiceprezydent Dominik Konieczny poinformował, że zwrócił się zarówno do GDDKiA w Katowicach, jak i do Głównego Inspektora Transportu, który zarządza siecią fotoradarów na drogach krajowych.