Oblicza – Zjednoczeni dla Raciborza stawiają na młodość, a twarzą tych zmian ma być Artur Kowalski (na zdjęciu w środku) – 45-letni raciborzanin, który 7 kwietnia powalczy o fotel prezydenta miasta. 

Oblicza-Zjednoczeni dla Raciborza to już nie tylko stowarzyszenie, ale także komitet wyborczy, który wystawi swoje listy do Rady Miasta oraz Artura Kowalskiego jako kandydata na prezydenta.

Kowalski to raciborzanin, absolwent Ekonomika, kształcił się w PWSZ w Raciborzu, następnie na Uniwersytecie Śląskim (socjologia) oraz na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach (logistyka). Obecnie pracuje w jednej z prywatnych firm. Od lat działa też na rzecz lokalnej społeczności, w tym osób niesłyszących i słabosłyszących, jest m.in. tłumaczem przysięgłym języka migowego. Prywatnie mąż i ojciec dwójki dzieci.

Przez Ryszarda Frączka prezentowany jako być może „pierwszy ekonomista w fotelu prezydenta Raciborza w historii”.  Sam Artur Kowalski wskazuje, że jego największymi atutami są pracowitość, rzetelność i uczciwość. – Myślę, że to dość mocne argumenty, aby działać na rzecz społeczeństwa – przyznaje.

Pytany przez dziennikarzy o ocenę działań obecnej ekipy rządzącej miastem ucina, że pozostawi ją wyborcom. Choć Oblicza, jak i sam kandydat światopoglądowo lokują siebie bardziej na prawicy – jako konserwatyści, wolnościowcy – nie wykluczają, a wręcz zależy im na współpracy z każdym. – To jest moje modus operandi, aby zawsze doprowadzić do zgody – zaznacza Artur Kowalski.

Przed Kowalskim, jak i całymi Obliczami trudna kampania wyborcza. Jaka będzie w opinii samego kandydata? – Ciekawa – kwituje z uśmiechem.