Sprawą od kilku tygodni interesują się radni opozycyjni, w tym Michał Kuliga, który skierował do prezydenta serię pytań. – Ułożenie tych kamieni jest nie tylko niefortunne ale przede wszystkim niebezpieczne dla użytkowników – ocenił rajca. 

Zwracani się z uprzejmą prośbą o udzielenie informacji na temat kamieni / głazów
ułożonych wzdłuż ścieżki rowerowej w kierunku Markowie przy ul. Gliwickiej – napisał rajca w interpelacji do głowy miasta.

Jak dodał, zdaniem wielu raciborzan, którzy bardzo chętnie korzystają ze wspomnianej drogi rowerowej, ułożenie tych kamieni jest nie tylko niefortunne ale przede wszystkim niebezpieczne dla użytkowników.

– Pragnę zwrócić uwagę, że ścieżka rowerowa jest nieoświetlona co także wpływa na bezpieczeństwo. Warto także rozważyć by w przyszłości ustawić w dogodnym miejscu ławkę, na której można by usiąść i odpocząć – zauważył Kuliga i zadał prezydentowi kilka pytań:
1. Proszę o odpowiedź, czy wspomniane kamienie były zaplanowane
w początkowym projekcie budowy ścieżki rowerowej? Jeśli nie, to na którym
etapie wprowadzono do realizacji ten pomysł? Kto wydał taką decyzję i czyj to był
pomysł?
2. W jakim celu postawiono na całym odcinku ścieżki rowerowej te kamienie? Czy
nie można było zamiast tego postawić ławek?
3. Jaki był koszt tego zadania ?
4. Czy rozważano możliwość zamontowania tam innych blokad, które
uniemożliwiałyby pojazdom mechanicznym wjazd na ścieżkę rowerową?

– Ułożenie bloków kamiennych wzdłuż ścieżki rowerowej do Łężczoka nie było przewidziane w pierwotnym projekcie. W trakcie realizacji zadania wielokrotnie stwierdzono nieuprawnione przejazdy pojazdów po nowo wykonanej nawierzchni ścieżki rowerowej – poinformował Dariusz Polowy. 

Dalej czytamy:

Ścieżka była też wykorzystywana przez pojazdy wykaszające pobocze i rowy pasa drogowego drogi wojewódzkiej DW 919. Przejazdy te powodowały dewastację ścieżki rowerowej, polegającą na powstawaniu spękań oraz ukruszeń krawędzi nawierzchni. Sytuacja taka miałaby niebagatelny wpływ na trwałość obiektu i jego stan techniczny.

W związku z powyższym szukano rozwiązania problemu. Rozważano możliwość wykonania nasadzeń drzew, krzewów lub żywopłotu, zamontowanie barier lub słupków stalowych oraz ułożenia wzdłuż ścieżki rowerowej bloków kamiennych. Po dyskusji i przeanalizowaniu tych wariantów ustalono, że najlepszym, najtańszym i najbardziej skutecznym rozwiązaniem będzie zastosowanie głazów kamiennych w odległości około 1,0 m od krawędzi ścieżki, tj. poza skrajnią trasy rowerowej. Takie rozwiązanie było już wcześniej zastosowane przy przebudowie ulicy Szczecińskiej, czy na bulwarach nadodrzańskich i nie wzbudzało kontrowersji.”

Koszt wykonania zabezpieczenia w postaci bloków kamiennych, uniemożliwiającego wjazd pojazdów rolniczych na ścieżkę rowerową do Łężczoka – jak wylicza prezydent – wyniesie 7.747,00 złotych brutto. Umowny termin zakończenia zadania upływa w dniu 30 września 2019 r. 

(oprac. wk)

ZOBACZ TAKŻE