Jesion wyniosły (Fraxinus excelsior) obumiera na masową skalę w Polsce i całej Europie. Co dzieje się z jesionem wyniosłym i czy to piękne drzewo ma szansę się obronić?

Jedno z najstarszych drzew na ziemi

Jesion jako gatunek liczy sobie 10 mln lat i uchodzi za jedno z najstarszych drzew na Ziemi. To elegancko wyprostowane drzewo o smukłym pokroju i ażurowej koronie w dobrych warunkach dożywało przeciętnie 300, a nawet 400 lat. Doskonałym przykładem jest jesion wyniosły, który rośnie w Kalnikowie (woj. podkarpackie) i który jest bezsprzecznie najgrubszym jesionem w Polsce. Liczy sobie 350 lat i ma 7,5 m w obwodzie i 29 m na wysokość. Innym rekordzistą jest jesion wyniosły z Puszczy Białowieskiej, którego wiek oceniany jest na 200 – 250 lat. To najwyższe drzewo liściaste na terenie kraju osiągnęło już 45 m wysokości, i ciągle rośnie. Jedno i drugie drzewo żyje z wyrokiem, a egzekutorem okazać się może maleńki, ale zabójczy patogen.

Jesiony giną na naszych oczach

Być może nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale niektóre gatunki drzew powolutku znikają z naszego krajobrazu. Przyczyniają się tego anomalie pogodowe, w tym ekstremalne temperatury, obniżenie poziomu wód gruntowych i zanieczyszczenie środowiska. Kiedy w 1992 r. w północno-wschodniej Polsce zauważono nasilone zamieranie jesionu wyniosłego, na początku położono to na karb czynników środowiskowych.

Ale, gdy w następnych latach proces obumierania jesionów sięgnął krajów nadbałtyckich i Półwyspu Skandynawskiego, a potem rozlał się na całą Europę i w 2012 r. dotarł do Wielkiej Brytanii, zaczęto podejrzewać chorobę infekcyjną. Istotnie, badania dotkniętych nekrozą tkanek jesionu wyniosłego potwierdziły obecność kilkudziesięciu gatunków grzybów, w tym tego, którego uważa się za głównego zabójcę jesionu wyniosłego – grzyba Hymenoscyphus fraxineus.

Ratujmy jesiony

Grzyb z rodziny pucharków

Hymenoscyphus fraxineus z rodziny pucharków, który został zawleczony z Azji Wschodniej, doprowadził już do obumarcia 70% jesionów na kontynencie europejskim. Pierwszym objawem mogącym zdradzać infekcję jest atrofia liści. Następnie zaczyna się zamieranie wierzchołków pędów, po czym drzewo przestaje zawiązywać owoce. Na korze pojawiają się plamy i widoczne spękania. Korzenie obumierają i tak drzewo kończy życie.

Dlaczego w Polsce giną jesiony? Bezpośrednią przyczyną zamierania jest ograniczenie przepływu wody i składników odżywczych spowodowane przez grzybnię patogenu. Jak pokazuje doświadczenie, drzew, które wykazują objawy zamierania, nie da się uratować. Obumieranie jesionów przybrało już taki rozmiar, że nadleśnictwa w całej Polsce zrezygnowały z uprawy i nasadzania młodych drzewek.

Na pochyłe drzewo…

Sprawa nie jest jednak do końca tak oczywista, bo na części widocznie osłabionych jesionów nie stwierdzono obecności szkodliwego grzyba, a mimo to obumierały. Wydaje się, że pierwotną przyczyną usychania jesionów jest zła kondycja drzew, która jest wynikiem wspomnianego wyżej pogorszenia warunków środowiskowych, a o czym szerzej przeczytasz na https://ogarnijogrod.pl/. Osłabione drzewa bywają często atakowane przez szkodniki, co prowadzi w rezultacie do ich przedwczesnej śmierci.

Jaka przyszłość przed jesionem?

Piękne jesiony padły ofiarą zabójczego grzyba i pogarszających się warunków środowiskowych. Trwają prace mające na celu wyhodowanie nowego szczepu tak zmodyfikowanego genetycznie, że będzie on odporny na chorobę wywołaną przez grzyba Hymenoscyphus fraxineus. Tymczasem zaleca się dokładne grabienie liści zarażonych patogenem, a następnie ich niszczenie, aby nie dopuścić do dalszego rozprzestrzenienia się choroby.

(artykuł sponsorowany)