Chodzi o zagrożenie, jakie rodzi bliska odległość ścieżki rowerowej i ogrodzenia działek. Wyjeżdżający z  posesji kierowcy nie są w stanie dostrzec nadjeżdżającego rowerzysty, a ten ma niewiele czasu na reakcję, gdy nagle pojawi się samochód. 

Rajca zwraca uwagę na to, że podczas wykonania ul. Koszalińskiej, po stronie obecnych numerów parzystych, dość bezrefleksyjnie utworzono ścieżkę rowerową. – Po powstaniu budynków mieszkalnych, ogrodzenie działek sąsiaduje bezpośrednio ze ścieżką. Wyjazd samochodem z posesji posiadających ogrodzenie praktycznie uniemożliwia reakcję kierowcy samochodu (zanim wysunie się na tyle, aby ocenić możliwość bezpiecznego wyjazdu) oraz reakcję rowerzysty (gdy nagle pojawi się samochód) – ocenia Łęski.

Dodaje, że zasięgnął opinii mieszkańców, którzy twierdzą, że odsunięcie ruchu rowerowego od krawędzi działek powinno dać szansę na bezpieczny przejazd rowerzystom, którzy poruszają się dużo szybciej niż piesi oraz umożliwić bezpieczniejszy wyjazd kierowcom z posesji.

– W opinii mieszkańców natężenie ruchu samochodowego jest na tyle niewielkie, że nie powinno być większych kłopotów z bezpiecznym poruszaniem się rowerzystów asfaltową częścią pasa drogowego – pisze w interpelacji skierowanej do prezydenta, prosząc jednocześnie o uzyskanie opinii Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Raciborzu w sprawie konsekwencji likwidacji lub pozostawienia oznakowania ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Koszalińskiej.