Otaczający nas świat staje się coraz głośniejszy, a hałas jest dla nas niczym przysłowiowy chleb powszedni. Jednym ze skutków tego zjawiska jest cały czas, z roku na rok rosnąca liczba osób, które zmagają się z niedosłuchem. Szacuje się, że takich osób jest w Polsce blisko 6 milionów, a większość z nich nie podejmuje żadnych kroków w kierunku rehabilitacji słuchu.

Jednak mając na uwadze te statystyki, jeśli sami nie posiadamy ubytku słuchu, to wysoce prawdopodobne, że zmaga się z nim osoba z naszego najbliższego otoczenia. Nie jest to jednak łatwe doświadczenie, dlatego też dobrze jest wspierać ją w zmaganiach z tym problemem. Dzięki temu komunikacja będzie znacznie sprawniejsza, a nasza pomoc może przyczynić się do jej szybszego powrotu do życia towarzyskiego. Co dokładnie robić, żeby być dla niej największym możliwym wsparciem oraz zachęcić ją do badania i noszenia aparatów słuchowych?

Wyrozumiałość i cierpliwość

Bardzo charakterystyczne dla osób, które posiadają niedosłuch, jest niedostrzeganie objawów swojego schorzenia. Nie dzieje się tak bez przyczyny, ponieważ słuch pogarsza się stopniowo, co sprzyja przyzwyczajaniu się na bieżąco do coraz mniej sprzyjającej sytuacji. Niemniej częste jest także ich uporczywe ignorowanie, które może być skutkiem chociażby wstydu lub wręcz strachu. Są to te momenty, kiedy kluczowe znaczenie ma wsparcie ze strony rodziny oraz bliskich przyjaciół. Tym bardziej że to właśnie oni najwcześniej dostrzegają pogarszające się zdolności komunikacji oraz konieczność rehabilitacji za pomocą aparatów słuchowych. Niestety w obliczu wypierania ubytku słuchu wszelkiego komentarze na ten temat pozostają bez odpowiedzi oraz reakcji. Wówczas należy uzbroić się w wyjątkowo duże pokłady cierpliwości oraz empatii i postarać się zrozumieć właśnie taką postawę.

W grupie siła

Mimo że większość porad dotyczących udania się na badanie słuchu pozostaje zignorowana lub wręcz opatrzona nieprzyjaznym komentarzem, nie należy rezygnować z podejmowanych działań. Zamiast tego warto postawić na stopniowe, subtelne namowy na umówienie wizyty u protetyka, który dopasuje odpowiednie aparaty słuchowe. Nie należy jednak robić nic wbrew woli osoby, której chcemy pomóc, a tym bardziej wywierać na niej nadmiernej presji, ponieważ może to odnieść odwrotny skutek. Dobrym pomysłem jest połączenie sił z innymi osobami, dzięki czemu propozycje będą napływać nie z jednej, a z wielu stron. Może być to skuteczne rozwiązanie, które da do myślenia osobie niedosłyszącej. Warto również tego typu porady umieścić w sprzyjającym kontekście, na przykład podczas podgłaśniania telewizora czy powtarzania swojej wypowiedzi.

Uwaga zwrócona na komunikację

Żeby porozumieć się z osobą niedosłyszącą, niezależnie od tego, czy posiada aparaty słuchowe, czy wciąż nie rehabilituje swojego słuchu, warto wprowadzić kilka prostych zasad. Dzięki nim komunikacja będzie usprawniona oraz znaczniej łatwiejsza dla rozmówcy. Przede wszystkim rozmowa powinna odbywać się w cichym miejscu, w którym nie ma wielu dźwięków w tle. Na imprezie warto zatem przejść do innego pomieszczenia, a na co dzień wyłączać wszystkie źródła muzyki czy innych odgłosów. Jeśli w konwersacji bierze udział więcej osób, trzeba unikać przerywania sobie nawzajem. Wbrew temu, co może wydawać się naturalną i słuszną reakcją, nie należy podnosić głosu. Zamiast tego warto zwrócić większą niż zazwyczaj uwagę na wyraźne wymawianie słów, co ułatwi czytanie z ust. W tym pomaga również stanie blisko siebie, a w szczególności dobre oświetlenie. Dzięki temu rozmowa odbędzie się bez niezręcznych dla osób z niedosłuchem próśb o powtórzenie oraz niepotrzebnych, rozpraszających bodźców.

Artykuł powstał przy współpracy z Słuchmed.pl