Dzielnicowy z Krzyżanowic zatrzymał dwóch pijanych rowerzystów

Dzielnicowy z Krzyżanowic zatrzymał dwóch pijanych rowerzystów

oprac. wk, [email protected]     21.07.2020 | 12:17     Komentarze (1)

Dzielnicowy z Krzyżanowic zatrzymał dwóch pijanych rowerzystów

Aura sprzyja jeździe na rowerze. Zdarzają się jednak rowerzyści, którzy w dalszym ciągu mają za nic obowiązujące przepisy i wsiadają na rower pod wpływem alkoholu. Tak było i tym razem. 

Bardzo często raciborscy policjanci zatrzymują nietrzeźwych rowerzystów, którzy swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem powodują zagrożenie dla życia i zdrowia swojego jak również innych uczestników ruchu drogowego.

Takim nieodpowiedzialnym zachowaniem wykazało się wczoraj dwóch rowerzystów. Obaj panowie to mieszkańcy powiatu raciborskiego w wieku 22 i 33 lat. Zostali zatrzymani przez dzielnicowego z Krzyżanowice około godziny 12:55 na ulicy Granicznej w Rudyszwałdzie.

– Tor jazdy cyklistów ewidentnie wskazywał, że są pijani. Przypuszczenie to potwierdziło się, gdyż 22-latek po przebadaniu w swoim organizmie miał prawie jeden promil alkoholu, natomiast jego 33-letni kompan ponad jeden promil – mówi rzecznik prasowy raciborskiej policji, kom. Mirosław Szymański.

Tego dnia nie była to jedyna wpadka mężczyzn, gdyż po sprawdzeniu ich w policyjnych systemach stróż prawa ustalił, iż obaj posiadają już sądowy zakaz kierowania rowerami do,  którego się ewidentnie nie stosują. Teraz o dalszym losie nieodpowiedzialnych mężczyzn zadecyduje sąd.

 

(oprac. wk, źródło: KPP w Raciborzu)

 
 


Komentarze (1)

  1. Krzyzanowik  

    23.07.20 | 20:36

    Tak pewnie to przez niego maja zakaz i akurat pech trafił ze jechał i tak na ni h natrafił z pamięci i zasługuje na awans oczywiście …. dla tych co zaraz napiszą ze to dobrze ze zostali złapani itp itd tylko niech nie piszą bzdur ze taki wielki wyczyn po prostu pan „policjant” grzecznie pilnował obywateli a jak ze swej jamy raczyli wyjść to wystarczyło pewnie odpalić silnik radiowozu w którym sobie urządzają drzemki późnym wieczorem na drodze , krzyzanowice – hat i nie tylko tam . Szkoda ze tym nikt nie mówi tylko o wielkich „ sukcesach „ policji i dzielnicowego z krzyzanowic . Ten posterunek to jest tylko takie schronisko gdzie razem buda do spania moga sobie podróżować bo bezdrożach naszej gminy i sobie słodko spać . Czekam tylko znów na okazje żeby spotkać tych słodko śpiących panów ale nawet jak bym miał dowody i je udostępnił w mediach to sprawa zniknie i ucichnie 🙂 dziękuje cześć dobranoc

Ten komentarz został usunięty.