Malowanie diamentami to technika wykonywania prac plastycznych, która zyskuje sobie coraz większą popularność. Jest prosta, bardzo efektowna i przypisuje się jej działanie terapeutyczne. Poznaj wszystkie korzyści malowania diamentami.

Dla kogo jest Diamond Painting?

Moda na Diamond Painting jest stosunkowo nowa, ale szybko zyskała sobie uznanie zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych. Jedni i drudzy cenią ją za łatwość wykonywania oraz dużą efektowność. Nie trzeba umieć malować ani nawet dobierać kolorów, by stworzyć plastyczne arcydzieło.

Dla dzieci, które dopiero rozpoczynają przygodę z malowaniem diamentami, producenci przygotowali małe obrazki, tak by prace szybko posuwały się do przodu. Maluchy lubią widzieć efekty swoich działań, ale nie chcą na nie zbyt długo czekać.

Inaczej jest w przypadku dorosłych. Im poleca się duże obrazy, których zrobienie może zająć nawet kilka dni lub tygodni. Jednak ostateczny efekt wart jest starań, a prace często trafiają do domowej galerii. Mogą to być gotowe wzory lub przygotowane na indywidualne zamówienie. Dzięki temu mamy szansę na stworzenie niepowtarzalnych dekoracji do domu.

Nie będzie przesadą stwierdzenie, że diamond painting łączy pokolenia. Wspólna praca dzieci i rodziców to sposób na spędzanie czasu z dala od urządzeń mobilnych, radosny śmiech, nieskrępowane rozmowy – coś, czego w dzisiejszym zabieganym świecie często brakuje.

Na czym polega malowanie diamentami?

W tym przypadku słowo „malowanie” użyte jest raczej symbolicznie. W rzeczywistości mamy raczej do czynienia z wyklejaniem diamentami, czyli przyklejaniem kolorowych kryształków do wcześniej przygotowanego płótna. Kryształki mają kształt diamentów, stąd nazwa techniki plastycznej.

Płótno nie tylko ma przygotowane otworki na diamenciki, ale też zaznaczone numerami kolory, które trzeba wpasować w odpowiednie miejsca. Te same numery znajdują się na paczkach z poszczególnymi diamentami. Dzięki temu praca ma charakter mechaniczny – nie trzeba samodzielnie planować kompozycji obrazu – aczkolwiek wymaga dużego skupienia.

Diamenty nanosi się na płótno specjalną pęsetką. Wcześniej kryształy trafiają do rynienki. Nie jest to obowiązkowe, ale warto korzystać z tego udogodnienia, bo wówczas same ustawiają się wydłużoną fasetką w dół, co znacznie ułatwia ich chwytanie i umieszczanie w wybranym miejscu. Ze względu na wygodę i fakt, iż płótno pokryte jest warstwą kleju, najwygodniej jest prowadzić pracę od lewego górnego rogu i powoli posuwać się w prawo oraz w dół.

Malowanie diamentami na jesienną chandrę? Jak najbardziej!

Jesień nie zawsze jest kolorowa i słoneczna. Potrafi być zimna, wietrzna, deszczowa. Zmrok zapada coraz wcześniej i coraz trudniej o uśmiech na twarzach. Nie bez powodu to właśnie jesienią diagnozuje się najwięcej depresji.

Malowanie diamentami może być doskonałym panaceum na tego rodzaju przypadłości. Tu, gdzie nie pomoże kolejny odcinek ulubionego serialu ani bezmyślne scrollowanie mediów społecznościowych, na scenę wkracza malowanie diamentami. Jest proste, więc nie wymaga wysiłku umysłowego, jednocześnie zmusza do skupienia, koncentracji, oderwania się od niechcianych myśli. Tu trzeba cały czas czuwać, by nie pomylić kolorów. Precyzyjne ruchy także wymagają uwagi.

Nie bez powodu malowanie diamentami nazywa się resetem dla umysłu. Dodatkową nagrodą za trud jest gotowy obraz do powieszenia na ścianę. Może być zaprojektowany na podstawie własnego zdjęcia i przedstawiać np. ukochanego czworonoga. Taki widok zawsze poprawi humor.

(artykuł sponsorowany)