Jastrzębscy policjanci wyjaśniają okoliczności, w których 11-latek zaatakował na przystanku autobusowym 7-latka.

Przyłożenie noża do szyi chłopca, widział mężczyzna oczekujący na autobus, który od razu zainterweniował. Scyzoryk, którym groził, został odnaleziony w plecaku oprawcy. Teraz chłopcem zajmie się sąd rodzinny.

Do zdarzenia doszło w czwartek, około godziny 7.30 na jednym z przystanków autobusowych. Jak ustalili policjanci 11-letni chłopiec, podszedł do 7-latka i przyłożył mu nóż do szyi. Osoba oczekująca na autobus, widząc całą sytuację, szybko zareagowała.

Chłopiec wystraszył się i schował nóż do plecaka. Cała sytuacja wyszła na jaw, gdy 7-latek wrócił do domu i opowiedział mamie, co się wydarzyło. W plecaku oprawcy odnaleziono scyzoryk, którym wcześniej groził. Nieletni odpowie za swoje zachowanie przed sądem rodzinnym.

(KMP w Jastrzębiu Zdroju)

ZOBACZ TAKŻE