Choć wzmiankę o trawie w tytule artykułu wielu potraktuje jak żart, do śmiechu nie jest sympatykom raciborskiej Unii, którzy pamiętają czasy, gdy po murawie przy Srebrnej biegali piłkarze takich legend polskiej piłki jak Legia Warszawa czy Ruch Chorzów.

Obecnie stadion unitów nie przypomina tego z czasów swojej świetności, choć ostatnia interpelacja radnego Borowika do władz miasta poskutkowała tym, że klubowi działacze zlecili… skoszenie trawy.

Obiekt jest wyłączony z użytkowania z powodu wiosennej nawałnicy, podczas której uszkodzeniu uległ dach nad trybuną główną. Unia Racibórz nie miała wykupionego ubezpieczenia na te okoliczność, dlatego – zgodnie z treścią umowy z miastem – nie dostanie środków na naprawę. Całość musi pokryć z własnych pieniędzy, których w klubie brakuje.

Radny miejski Stanisław Borowik pytał w piśmie do głowy Raciborza o to, kto zarządza terenem i jakie dotacje z Urzędu Miasta otrzymuje co roku Unia. W odpowiedzi, której udzielił wiceprezydent Michał Fita, dowiedział się, że obiekt jest własnością miasta, dzierżawioną obecnie przez klub.

Dotacje, jakie otrzymała Unia od miasta na przestrzeni ostatnich lat:
2017 rok – 325 000 złotych
2018 rok – 298 000 złotych
2019 rok – 226 500 złotych

Racibórz: Pędził motocyklem 105 km/h w obszarze zabudowanym

Racibórz: Pędził motocyklem 105 km/h w obszarze zabudowanym

Racibórz: Pędził motocyklem 105 km/h w obszarze zabudowanym

Racibórz: Pędził motocyklem 105 km/h w obszarze zabudowanym

Racibórz: Pędził motocyklem 105 km/h w obszarze zabudowanym

Unia rozgrywa teraz mecze przy Zamkowej. Stadionu przy Srebrnej nie opłaca się więc na razie utrzymywać, stąd tak katastrofalny stan boiska. Wkrótce kończy się umowa dzierżawy i nie wiadomo jeszcze, czy klub ją przedłuży.

(wk)

ZOBACZ TAKŻE